czwartek, 18 grudnia 2014

Zbrodnia w Białej Podlaskiej

Śmierć z rąk młodzieży
Dziewiętnastolatka i jej o rok młodszy chłopak niezwykle brutalnie zabili jego rodziców (inf. tu ).
Dyrektorka szkoły jest zdziwiona. Koleżanki też. A przecież w Internecie młodociana poetka publikowała różne niepokojące wpisy. Nikt nie zareagował. Nikt nie wiedział, jak to zrobić.
Podniosły się różne głosy: jak TO możliwe?! Śmierć zwyrodnialcom!
Ludzie są w szoku i nic dziwnego: ta zbrodnia ma wyjątkowy charakter, chociaż tak naprawdę każda zbrodnia jest nie do zaakceptowania przez zwykłego, czującego człowieka. Trudno robić gradację „straszności”. Nie będę snuła teorii dot. domniemanych przyczyn. Nie wiem, z jakiego domu pochodziła dziewczyna. Nie wiem, jakie relacje z zabitymi rodzicami miał chłopak. Wszystko zostanie ustalone w śledztwie. Nie śmiałabym stawiać żadnej diagnozy na podstawie medialnych doniesień. Ale śmiem mówić – i robię to od dawna – że jako społeczeństwo będziemy mieć coraz więcej tego typu problemów, jeśli nie zmienimy systemu.
W Polsce nie ma łatwego dostępu do pomocy psychologicznej i do leczenia psychiatrycznego. Pomijam wstyd społeczny i fałszywe przekonania – z tym potrzebujący umieją sobie poradzić. Nie są w stanie jednak dotrzeć do bezpłatnej pomocy. Państwowe poradnie zdrowia psychicznego nie mają odpowiednich mocy przerobowych. Te prywatne są płatne, na co stać tylko nieznaczną część społeczeństwa żyjącego pod ciągłą kreską. Psychiatrzy nie mają zwyczaju kierować osoby w kryzysie do psychologa. A w wielu przypadkach kompleksowa, szybka pomoc to uratowane życie.
Przy dużych problemach z nastolatkiem rodzice są bezradni.
A te problemy są demokratyczne: dotykają różnych środowisk, mają różne przyczyny. Rodzicom trudno jest znaleźć rzetelne wsparcie, mimo istnienia policji, pedagogów szkolnych, placówek wychowawczych i różnych MOPS - ów. Jeden nastoletni agresor przy bezradności systemu potrafi w ruinę obrócić życie całej „normalnej” rodziny.
Znaczna część kadry nauczycielskiej NIE jest przygotowana na reakcję w sytuacji bardzo trudnej.
Niektórzy uważają, że ich to nie dotyczy, że to rodzice są od wychowywania (słusznie, ale szkoła spełnia trzy funkcje: nauczania, wychowawczą i opiekuńczą, o czym zdają się nie wiedzieć), że "ta dzisiejsza młodzież jest okropna". Ta dzisiejsza młodzież chowa się w domu dzisiejszych dorosłych, jest nauczana przez dzisiejszych nauczycieli i podlega dzisiejszym systemom państwowym. 
Narkotyki to pierwszy krok do nieszczęścia.
Ci młodzi ludzie także je zażywali. Nie będę tu rozstrzygać: najpierw były problemy, które chcieli złagodzić narkotykami czy najpierw narkotyki, a potem problemy psychiczne – bo tego nie wiem. Ale wiem jedno: kiedy przychodzi do mnie rodzic z kłopotem wychowawczym dużego kalibru, zawsze za tym stoją narkotyki. Piewcy wolności palenia marihuany chyba nigdy nie widzieli ludzi, których zniszczyło „niewinne” palenie trawy – bo od tego na ogół zaczynają się problemy psychiczne i sięganie po cięższe narkotyki.
Narkotyki to ryzyko, którego nie można oszacować na zapas.
Mówienie, że alkohol jest tak samo niebezpieczny, to zwykła ściema. Owszem, systematyczne i częste nadużywanie alkoholu także prowadzi do zaburzeń psychicznych, jest częstym składnikiem zachowań patologicznych, ale po jednorazowym wypiciu i upływie kilku godzin jest z organizmu wydalany. Narkotyki są dłużej obecne zarówno we krwi, jak i w moczu. Krzywa uzależnienia przebiega inaczej – jest znacznie bardziej stroma. Tu nigdy nie można przewidzieć, kto się uzależni już po drugim – trzecim razie, a kto będzie mógł lajtowo palić dwa razy w miesiącu. Na kogo trawa będzie działać relaksacyjnie, a kogo doprowadzi do psychozy i samobójstwa. Polityka wolnych konopii robi sieczkę z mózgu młodym ludziom, których organizm jest wyjątkowo mało odporny na uzależnieni e.
Profilaktyka zdrowia psychicznego to jedyna droga, by w czasach chaosu medialno – społecznego uchronić siebie i bliskich przed najgorszym.
O tym, czym jest taka profilaktyka, już niebawem.


                                                                  Zdjęcie: Internet







Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za komentarz. Pojawi się po sprawdzeniu treści pod kątem bezpieczeństwa dla użytkowników.