czwartek, 24 grudnia 2015

Radosnych Świąt w miłości i szacunku.

Jedni lubią, inni nie.
Ja lubię, chociaż moja samotnicza natura nie miałaby nic przeciw temu, aby świętować w samotności. Ale w moim przypadku się nie da.
*
Jeden ze znajomych napisał, że niczego nikomu nie życzy.
Z okazji świąt, bo na co dzień wszystkim dobrze życzy :) Ja na co dzień też, a od święta miewam różne przemyślenia.
*
Dobroczynność.
To taka dziedzina życia, w której wszystkie chwyty dozwolone. Nie liczy się motywacja, a efekt. Jeśli ktoś pomaga, bo chce w ten sposób połechtać własne ego - niech łechce. Całego świata się nie zbawi, ale warto robić, co można, aby świat był lepszy.
*
 Niestety szkodniki myślą inaczej.
Nie tylko nie pomagają, ale próbują przeszkadzać innym. Że się nie wstydzą... Życzę im opamiętania.
Ja w pierwszej kolejności angażuję się w pomoc zwierzakom. Nie dlatego, że ludzie są nieważni, ale dlatego, że one są od nas zależne i to przez człowieka ich los często bywa tragiczny. Życzę zwierzakom kochających ludzi.
*
Znalazłam wpis znajomej, że nie daje żebrakom.
Życzę jej, aby nigdy nie znalazła się w takiej sytuacji. Pogarda to obok pychy najcięższy grzech. I nie chodzi o to, by dawać. Ale nie trzeba gardzić, nawet jeśli "sami są sobie winni". Ja np. daję złotówkę lub dwie pomagierom w parkowaniu. Są uprzejmi, dyrygują ruchem, wybrali taki sposób zarabiania. Życzę im wszystkiego dobrego.  
*
Moje święta będą inne, niż zaplanowałam.
Mniej przyjemne. Ale mogły być gorsze, na szczęście do tego nie doszło. Więc na co dzień i przy okazji tych świąt życzę wszystkim, aby docenili to, co mają i życzliwie patrzyli na innych.

                                                                        Fot.: Internet